Z żałobnej karty. Pamięci Andrzeja Wilka, naszego absolwenta z 1966 r.

W dniu 9 listopada br. zmarł w Radomiu Andrzej Wilk. Jego odejście przykro nas zaskoczyło. Do ostatnich swoich dni utrzymywał przyjazne stosunki z wieloma kolegami i koleżankami ze szkoły, a także żyjącymi jeszcze nauczycielami, pod których kierunkiem zdobywał edukację. Będzie bardzo nam go brakowało.

Był dobrym i uczciwym człowiekiem, a także dobrym Polakiem. Był bardzo przywiązany do swojej ziemi rodzinnej. W  notce o sobie, zamieszczonej w zakładce „Znani absolwenci” tej witryny pisał m.in.: „ Historia tej ziemi oraz moi rodzicie, prości, ale bardzo uczciwi i rozsądni ludzie mieli na pewno największy wpływ na kształtowanie się mojej osobowości.”

Urodził się 21 lipca 1947 roku we wsi Podzakrzówek pow. Zwoleń. W latach 1961-1966 uczył się w Technikum Rolniczo-Łąkarskim w Lidzbarku Warmińskim. Po maturze do roku 1975 pracuje wraz z rodzicami w rodzinnym gospodarstwie. Okres ten pozwala mu gruntownie poznać rolnictwo i społeczno-ekonomiczne życie wsi. Miało to duży  znaczenie w jego dalszej pracy.

W roku 1975 podejmuje pracę w Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Radomiu na stanowisku kierownika służby surowcowej. Pracuje tam do roku 2011. Wraz z żoną Stefanią i synami Krzysztofem i Wojciechem mieszka wówczas w Radomiu, ale ze wsią i rolnictwem jest emocjonalnie związany do końca życia.

Każdego roku od wiosny do jesieni wraz z żoną przebywa w domku letniskowym  oddalonym od Radomia ok. 20 km. Tam uprawia działkę, cieszy się wzrostem i rozwojem uprawianych roślin. Utrzymuje przyjazne więzi z miejscowymi rolnikami. Pędząc spokojne życie emeryta, często z niepokojem myśli o przyszłych losach naszego kraju. Dziś już z innego świata obserwuje nasze zmagania w szczególnie trudnym okresie naszej ojczyzny prawie każdego z nas.

Cześć Jego pamięci.

Apolinary Zapisek

Reklama