Z żałobnej karty. Pamięci Andrzeja Gralczyka, naszego absolwenta z 1964 roku.

W dniu 12 lutego 2022 r. zmarł nagle Andrzej Gralczyk, nasz absolwent  z 1964 r. Od dnia, gdy wręczałem mu świadectwo dojrzałości, upłynęło już blisko 60 lat, a mimo to pamiętam,  że jako uczeń wśród koleżanek i kolegów nie tylko swojej klasy cieszył się dużym autorytetem. Ucieszyłem się, gdy po maturze podjął decyzję podjęcia studiów. Wiedziałem, że na uczelni nie przyniesie wstydu swojej szkole.

Po studiach był dobrym pracownikiem, wzorowym mężem i ojcem. Pod koniec pierwszej dekady bieżącego wieku przez kilka lat walczył z nieuleczalną chorobą swojej żony. Jej  przedwczesne odejście w 2010 r. było dla niego bardzo bolesnym ciosem. Nie pozbawiło go to jednak  przynajmniej na zewnątrz  pogodnego  stosunku do życia i przyjaznego podejścia do innych ludzi.

Jego pogrzeb odbył się w dniu 17 lutego na cmentarzu w Pasymiu. Zgromadził licznych mieszkańców tej miejscowości, a także wielu jego kolegów, przyjaciół, i znajomych z Warmii i Mazur. W imieniu kolegów ze szkoły średniej pożegnał go Feliks Bojarowicz poniższymi słowami:

„Czcigodny Księże Proboszczu, szanowna Rodzino zmarłego Andrzeja Gralczyka, uczestnicy uroczystości pogrzebowej, pozwolicie,  że jako kolega z lat szkoły średniej, przypomnę w wielkim skrócie jego drogę życiową. Poznaliśmy się z nim w 1959 roku, tj. 63 lata temu. Kolega Andrzej urodził się w 1945 roku we Francji, gdzie jego rodzice wyemigrowali za pracą w okresie międzywojennym. Na emigracji byli ponad 20 lat. Kolega Andrzej był 6-tym, najmłodszym dzieckiem w rodzinie. W 1946 roku , gdy miał zaledwie pół roku, wraz z rodzicami i licznym rodzeństwem przyjechał do Polski. Ojciec jego walczył w armii Piłsudskiego. Był wielkim patriotą i dlatego postanowił wrócić do odrodzonej Ojczyzny. Najpierw rodzina osiedliła się w województwie poznańskim, by potem w 1952 roku zamieszkać na ziemi warmińskiej. Z ziemią warmińską był związany do końca życia.

Kolega Andrzej swój los związał z rolnictwem. Po ukończeniu szkoły podstawowej w Kiwitach rozpoczął naukę w 5-letnim Technikum Rolniczo-Łąkarskim w Lidzbarku Warmińskim. Potem kontynuował naukę na wydziale Zootechniki w WSR w Olsztynie. Po studiach i po ożenku z koleżanką z roku Barbarą Bobrowską oboje zaczęli pracę w dawnych PGR-ach. Całe swoje życie zawodowe, aż do chwili śmierci, związał z pracą na rzecz rolnictwa, pracując w instytucjach związanych z rolnictwem.

Zmarły Andrzej był bardzo koleżeński. Utrzymywał kontakty z koleżankami i kolegami z lat szkolnych, a także z nauczycielami. Odwiedzał swoich nauczycieli, gdy byli już na emeryturach. Zawsze służył dobrą radą i pomagał w trudnych chwilach. W czasie nauki w szkole średniej i na studiach aktywnie udzielał się społecznie.

Dziś Andrzeju żegnają Ciebie koledzy z TR-Ł w Lidzbarku Warmińskim. Żegnają też pamiętający Ciebie nauczyciele z byłym dyrektorem Apolinarym Zapiskiem.

Będzie nam Ciebie brakować. Spoczywaj w pokoju. Całe życie zawodowe spędziłeś na ziemi warmińsko-mazurskiej. Niech Ci będzie lekką ta ziemia.”

Wzruszające pożegnanie nadesłała też wychowawczyni jego klasy, pani Barbara Kreuzinger-Cywińska.

„Kiedy odchodzi na zawsze uczeń, który przez 57 lat od matury pamięta o swojej nauczycielce, nie sposób nie wspominać nie tylko z żalem ale i z rozrzewnieniem. Nie było świąt Wielkanocnych, Bożego Narodzenia, Dnia Nauczyciela czy moich imienin, żeby listonosz nie przyniósł mi kolejnych dowodów pamięci i troski o mój los ze strony mojego wychowanka. Chciałabym jeszcze wspomnieć, że mimo upływu lat Andrzej czuł wielką i stałą więź z absolwentami naszej szkoły ze zbliżonych wiekowo klas. I zawsze, kiedy któraś z nich miała zjazd koleżeński, przyjeżdżał na spotkanie. Pamiętam, że w czasie jednego z takich spotkań Andrzej zrobił mi wielką przyjemność. Postawił przede mną kosz kwiatów, składając mi serdeczne życzenia. Kwiaty te towarzyszyły mi podczas całej uroczystości.

I dzisiaj kiedy przyszło mi żegnać  przez tyle lat troszczącego się o mój los wychowanka pozostaje mi już tylko zacytować napis, który umieściłam na szarfie załączonej do kwiatów przesłanych w Dniu pogrzebu: „Dziękując za wieloletnią serdeczną pamięć z wielkim smutkiem żegnam Cię Andrzejku”. Twoja wychowawczyni.   Barbara Kreutzinger-Cywińska

Brwinów, 24.02.2022, Barbara Kreutzinger-Cywińska

W imieniu swoim własnym i żyjących jeszcze, niestety nielicznych, nauczycieli zmarłego Andrzeja składam Córkom i Synowi wraz z ich Rodzinami wyrazy serdecznego współczucia. Możecie Państwo być dumni ze swojego Ojca i Dziadka.

Lidzbark Warmiński, 25.02.2022 r., Apolinary Zapisek

Reklama