Anna Ostrowska, z domu Maksymowicz
Jej postać pozostała w mojej pamięci
Helena Kraushar – wychowawczyni mojej klasy (rocznik 1966 -1971) w pierwszych latach edukacji szkolnej w Technikum Rolniczo – Łąkarskim w Lidzbarku Warmińskim.
Jej postać pozostała w mojej pamięci na długie lata. A wszystko przez piosenkę, którą śpiewała nam na lekcjach wychowawczych: „Daleko, daleko…”. Ta melodia utkwiła w mojej pamięci na wiele lat. Zapamiętałam tylko słowa pierwszej zwrotki, nuciłam ją mojej córce, gdy była mała.
Przez lata marzyłam, aby chociaż raz usłyszeć słowa tej pieśni. Niosła za sobą młodość, miłość, a melodia grała w ludzkiej duszy. Udało mi się raz w latach 80-tych usłyszeć tę pieśń w radiu w wykonaniu chóru radzieckiego. Nie mogłam jednakże nagrać tej melodii na żadnym dysku, nie miałam takich możliwości. W roku 2014, po przeszło 40 latach, zalazłam na You Tube tę pieśń w wykonaniu Muslima Magomajewa ( link do pieśni w serwisie YouTube >>)
Cóż mam powiedzieć, czekałam na to całe lata! W dalszym ciągu jest to dla mnie pieśń o tęsknocie, o miłości do dziewczyny i do ojczyzny . Słuchając jej zawszę myślę ciepło o mojej wychowawczyni Helenie Kraushar, która matkowała nam prze lata, przytulała i koiła ból i smutek lat młodzieńczych.
Co roku w Dniu Zadusznych palę świeczkę na grobie mojej wychowawczyni i zawsze w moich uszach brzmi pieśń: „Daleko, daleko”…
Z ogromną tęsknotą do lat młodzieńczych
Anna Ostrowska, z domu Maksymowicz, w listopadzie 2014 r.